O tym, że z latem definitywnie koniec, że jesień za oknem i w domu, świadczy zwiększona produkcja drobiazgów drewnianych. Bo moje dzieciaki je uwielbiają, proszą, by im wycinać, malują, dekorują, ustawiają na półkach. A tak się dzieje tylko jesienią i zimą, gdy więcej czasu spędzają w domu. Zatem produkujemy :)
świetne domeczki :)
OdpowiedzUsuńWszystko cudne!
OdpowiedzUsuńChciałabym tak umieć produkować.... ach!
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym umieć tak szyć! :)
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńChętnie dołączyłabym do tej zabawy z takimi świetnymi akcesoriami :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuń