Życzę wszystkim pięknych, spokojnych Świąt. Pogodnych też życzę...
Nie wiem, czy istnieje choć cień szansy na piękną, ciepłą aurę :( U mnie dziś szaro, buro, pada śnieg. No ale sprzyja to robótkom ręcznym. Wczorajszy wieczór moje dzieci miały bardzo pracowity. Wciągnęło je malowanie pisanek. Dzielnie ozdabiały jajka, malowały gliniane formy :) Dzięki temu choć trochę świąteczniej zrobiło się w domu.
Oto wielkanocna produkcja mojej córki:
To stworzył mój syn (on lubi szybkie pociągnięcia pędzlem ;) precyzyjna robota nie dla niego, zdaję sobie sprawę, jak wiele wysiłku kosztowało go stworzenie glinianego kieliszka na jajko):
A ja wyszydełkowałam serducho. Nie jest idealne, ale jest :) Wiosenne, zielone, zawisło na klocku:
Nie wiem, czy znacie sposób na "palcowe zamotki/szale"? Fajne to i proste, tzw. finger knitting, do ich zrobienia używa się tylko palców. Zrobiłam taką zamotkę, chwilowo jest gniazdkiem: