22 kwietnia 2013

Piknik w miłym towarzystwie

 Moja córka uwielbia pikniki. Ale nie byle jakie pikniki. Ona potrzebuje tej całej otoczki, która sprawia, że jest miło. Potrzebuje towarzystwa pięknych rzeczy. Zrobiło się cudnie, wiosna już na dobre zagościła u nas, moje dziecko wprowadziło nowy zwyczaj:  popołudniowe pikniki w ogródku. Wraca ze szkoły, przygotowuje poczęstunek, bierze koszyk, tacę i wychodzimy. Zasiadamy na trawie, zajadamy, plotkujemy sobie we dwie :) Fantastycznie jest! Ale żeby było milej, mój mąż zrobił nam cudny kosz drewniany. Uwielbiam go!  Jest dokładnie taki, o jakim marzyłam. A ja dziś na szybko skonstruowałam tackę (jak wiadomo, na pikniki na trawie potrzebna jest tacka na nóżkach). Moja tacka powstała w kilka minut, uważam, że jest świetna ;) 
































32 komentarze:

  1. świetny ten zestaw piknikowy,
    urzekły mnie nóżki od tego taboretu :)

    Pozdrawiam :)

    czikihoops.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) To raczej taca, aczkolwiek taborecikiem też być może, pod warunkiem, że siedzący na nim nie będzie ważył więcej niż kilogram ;)

      Usuń
  2. zestaw cudny nie ma chyba nic przyjemniejszego od takiego pikniku :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, pikniki w słońcu, na pięknej polance, są baaaaardzo przyjemne :)

      Usuń
  3. Jak pięknie!!!
    koszyczek cudny a taca na koralikowych nóżkach zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama bym się chętnie przysiadła.Tak -świetny pomysł!!!!pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam :) Jeszcze jeden kubek z pewnością zmieści się na mojej tacy ;)

      Usuń
  5. super kosz tylko nie za ciężki ??
    tacka odjazdowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skądże :) Waży oczywiście więcej niż np. wiklinowy, ale nasze pikniki są albo własno-ogródkowe, albo z dojazdem ;) Zatem nie dźwigamy. Zresztą to nie jest ważne, on ma oczy cieszyć! ;)

      Usuń
    2. no oczy na pewno cieszy :))) bardzo mi sie podoba mimo wagi ;))

      Usuń
    3. Jest ok, nie jest ciężki ;) Dzięki :)

      Usuń
  6. Plissss , juz nie wymyslaj nic nowego, bo moj chlop wpadnie w depresje !!!! Wciaz mu pokazuje Twoje rzeczy i mowie ,, ja to chce !!! ,, . Dobry pomysl z tym piknikiem . Wspaniale masz dziecko, kreatywne . To dobrze wrozy. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe mój chłop co chwilę dostaje ode mnie "zlecenie" na coś cudnego, niestety czasu mu brak i nie jest w stanie spełniać moich zachcianek ;) Ale Aniu, ja jestem pewna, że oni to uwielbiają :)))

      Usuń
    2. Tak, tak , ale najpierw marudza, ze to niby czasu nie maja i inne ble ble - a potem czekaja na pochwaly . Tak wiem cos o tym :-)

      Usuń
  7. sielsko-anielsko :) sama chętnie bym po piknikowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniały!!ciężki czy nie dla mnie by był idealny!!!
    pozdrawiam i zapraszam do mnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie również :) Dziękuję i już idę w odwiedziny ;)

      Usuń
  9. Doskonały kosz, dekoracja piękna. Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  10. Tacka jest przepiękna :-) Chyba dość gruby drucik jest w tych nóżkach, prawda? Czy to może nie drucik? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tak to drut, dość gruby, by się nie wyginał pod ciężarem tego, co stoi na tacy.

      Usuń
  11. Świetny zestaw piknikowy, a jaką trawę macie cudną na te pikniki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietny zestaw i pomysl na cieple wiosenne dni!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Swietny zestaw i pomysl na sloneczne wiosenne dni!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. i moje ulubione kubeczki z bolesławca...

    OdpowiedzUsuń
  15. Piknikowy koszyczek naprawdę uroczy, no i ten Bolesławiec:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Taki mąż to skarb! Cudowny koszyk uczynił dla swoich dziewczyn:-)
    Fajnie u Ciebie, z chęcią będę zaglądać.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń