11 maja 2013

Wieeeeelka taca

Taką tacę zdecydowanie muszę sobie sprawić. Tę sprawiłam nie sobie, ale jest tak fajnie duża, że bez problemu mieści się na niej wszystko, czego potrzebujemy do śniadania na trawie ;) U nas niewielka przekąska się odbyła tylko. Ale było nam tak wygodnie, że wpisałam ją na listę niezbędników :)








I mój piknikowiec stał sobie tak pięknie sam, za iglaczkiem:







13 komentarzy:

  1. Taka niby prosta, ale urzeka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Taca jest świetnym pomysłem mi jednak bardzo spodobał się piknikowiec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No piknikowiec to moja wielka miłość :) Uwielbiam go i targam ze sobą na zieloną trawkę, stoi w kuchni jako kosz na owoce, ciągle jest blisko ;)

      Usuń
  3. Pomysł fajny i fajne wykonanie.Bardzo mi się podoba.Miłego weekendu.Jola

    OdpowiedzUsuń
  4. Znowu coś pomysłowego i fajnego:)!

    OdpowiedzUsuń
  5. jaka cudna taca!!! teraz wiem dlaczego moje ptaszki jeszcze nie mogły od Ciebie wylecieć ;o))) za to poproszę o duży rabat na taką tacę hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj! ;) Rzeczywiście, pobiłam rekord :) Ale obie się do tego przyczyniłyśmy! :)))

      Usuń
  6. Nie no taca pierwsza klasa :D
    A koszyk super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomyslowa ta taca :)

    www.sevenwishes.eu

    OdpowiedzUsuń
  8. slicznie:) no i moja ulubione kubeczki:)

    OdpowiedzUsuń