Nie na moją nudę (choć to również mój sposób na nią). Na dziecięcą. A raczej dziewczęcą, bo w przypadku moich dzieci jedynie to płci żeńskiej kocha takie zajęcia. Wyrzynarka, sklejka, deska i kilka arkuszy papieru i dziewczyny aktualnie przebywające w moim domu są w raju ;) A ponieważ proste kształty wyciąć potrafię sama, to mogę im zapewnić rozrywkę w każdej chwili :) Efekt zabaw robótkowych mojej córki:
Mój syn natomiast nie bawi się w takie ozdóbkowe robótki. On, jak prawdziwy facet, od najmłodszych lat lubi rzeczy praktyczne. Uwielbia przebywać w "drewutni", gdy tata oddaje się swej drewnianej pasji. Podkrada kawałki drewna i również tworzy. Pod okiem taty testuje wkrętarkę, wiertarkę, młotek... Oto dzieło 4,5-latka:
Zapewne nie domyślacie się, co to jest. Otóż jest to rampa dla samochodzików. Cztery kawałki deski i kilka narzędzi. To dopiero frajda dla małego chłopca! Te dziurki to efekt fascynacji wiertarką.
A z odpadków powstają czasem bardzo spontanicznie zabawki.
Sama nic nie stworzyłam ostatnio, zatem posiłkuję się twórczością rodziny mojej ;)
zdolne dzieciaki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No zdolne bardzo ;)
Usuńzdolne dzieciaki :-))))
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńŚliczne ozdóbki. Fajnie, że dzieciaczkom podoba się zabawa drewnem.
OdpowiedzUsuńW sumie to wcale nie dziwię się dzieciakom, że im się to podoba, sama byłabym zachwycona z takiej rozrywki będąc dzieckiem :)
UsuńNo możesz chodzić napuszona jak paw!!!
OdpowiedzUsuńMasz bardzo zdolne dzieci...
No prace syna estetycznie pozostawiają wiele do życzenia, ale pomysły ma fajne ;)
UsuńZdolne dzieci po zdolnych rodzicach :)
OdpowiedzUsuńFajnie macie z tą drewutnią
:***
Fajnie fajnie, choć zimą jest tam zimno i prace ręczne przenoszą się wtedy do domu. Poza tym, ja tam w ogóle rzadko w sumie wchodzę (a będę jeszcze rzadziej, bo mam teraz swój własny mały domeczek ;)), to królestwo mojego męża ;)
Usuńi tak fajnie :)
UsuńFantastyczne drobiazgi, bardzo masz utalentowane pociechy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzyjemne z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ozdóbki ,twoje prace też przepiękne.Z przyjemnością zostaję twoją obserwatorką.A i bardzo dziękuję za wsparcie w sprawie świątecznej wymianki. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńWitaj w moich skromnych progach ;) Cieszę się, że wpadłaś :)
UsuńMasz racje, to swietny sposob na nude..jak moj syn byl maly to uwielbial takie zajecia :-)
OdpowiedzUsuńSowka i ptaszek super Ci sie udaly!
Pozdrawiam serdecznie!
To nie mi się udały, to córce mojej :) Ja surowe stworzyłam ;)
UsuńDzieciaki są pocieszne :) A synek przy wiertarce... nieźle, nieźle :) Dziewczęce pracy takie dojrzałe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zdolne masz dzieciaki i z poczuciem smaku;)Super!
OdpowiedzUsuń