Moje szydełkowe umiejętności zaczynają się na łańcuszku, kończą na prostokącie :( Drucianych umiejętności brak. A tak bym chciała wydziergać sobie pled, poszewki na poduchy. I pufy! I dywaniki! I mnóstwo innych rzeczy... Takie bym chciała potrafić:
Z filcowych kulek:
O tak bym sobie siedziała i dziergała:
Super;) ja też nie potrafię dziergać na drutach, jedynie na szydełku coś tam...
OdpowiedzUsuńNo ja szydełkowo też zdecydowanie początkująca jestem :)
UsuńZapraszam pod koniec tygodnia do mnie - będą taaakie pufy :) Jeszcze je wypycham :)
OdpowiedzUsuńWow, serio??? Ale fajnie :)
UsuńSerio serio - tylko muszę ruszyć moje obolałe 4 litery i je skończyć :)
UsuńRusz zatem ;) Jestem bardzo ciekawa, co stworzyłaś!
UsuńKochana samo się nie nauczy a trening czyni mistrza :P tylko pytanie czy Ty to bys lubiła robić ???
OdpowiedzUsuńja zaczęłam w grudniu szydełka używać ... nigdy wcześniej nawet łańcuszka nie zrobiłam a dziś robię dla córci pled na łóżko ... może nie jest taki aż perfekcyjny ale cieszy jak nie wiem ... a w planie jeszcze nie jedno do zrobienia mam :P
pozdrawiam ciepło
Przeczytałam "samo się nauczy" i już się ucieszyłam, że nic nie będę musiała robić, a się nauczę ;) Ja bym to kochała! Gdyby skutkiem moich wypocin były takie cuda, to od świtu do nocy bym dziergała :) Czy pled pokazywałaś? Jestem bardzo ciekawa, jak wyszedł!
Usuńjeszcze nie jeszcze go dziergam :D :P
Usuńpozdrawiam
Wiem co czujesz, bo mnie szydełko i druty nie lubią!!!
OdpowiedzUsuńAle prace na zdjęciach naprawdę piękne:)))
O, bratnia dusza :) Mnie szydełko troszkę lubi, ale tylko troszkę ;)
UsuńMnie do szydelka nie ciaglo, ale pewnego jednego, zimnego wieczoru wzielam je w reke, kwadrat wyszedl mi okropnie, wiec postanowilam zrobic kwiatuszki no i jestem z siebie zadowolona, czasem te latwe rzeczy sa trudniejsze do zrobienia od tych skomplikowanych. Zycze duzo cierpliwosci i super efektow :)
OdpowiedzUsuńNie no, kwiatuszek to już wyższa szkoła jazdy ;) Gratuluję :)
UsuńALE WIELE RZECZY MOZNA ZE STARYCH SWETRÓW ZROBIĆ:)))
OdpowiedzUsuńPodobno tak ;) Choć też trzeba to jakoś zgrabnie pozszywać. Ja pledy z szalików robię :)
UsuńPróbowałam niestety nic z tego :(. Wszystkie Zdjęcia są super, ale na pierwszym wszystko fantastycznie komponuję się z drewnem.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie super, to prawda, jest tam dużo cudeniek w otoczeniu pięknego drewna.
UsuńDzieki za inspiracje .) Sie zastanawiam jakim numerem szydelak wykonano stolek na pierwszym zdjeciu i jak je wziac dlonie. Ostatnio robie na drutach nr. 10- tj. zaczelam dzis i rak mi nie starcza ;) Pierwsze zdjecie podoba mi sie najbardziej.
OdpowiedzUsuńPatrz, a ja nawet nie wiedziałam, że szydełka mają numery! Spójrz, co ma ręku ta kobieta na ostatnim zdjęciu, ona gigantyczne szydełko trzyma właśnie :)
UsuńNie, nie szydelko, a druty ;) Ale gigantyczne rzeczywiscie ;) Najbardziej lubie szydelko nr 1,75- do serwetek a potem nr 3- maskotki itp. Nr. 10 robilam kiedys koszyczek na cukierki ;) Fajny byl ;)
UsuńAaaa, ona to na drutach robi, tak? Ja laik jestem :)
UsuńNo to do dzieła, a jak już się nauczysz dziergać to dla mnie też możesz coś wydziergać :) Boskie inspiracje
OdpowiedzUsuńTaaaa do dzieła, moja przygoda z szydełkiem rozpoczęła się od etui na telefony i na tychże etui (sztuk 2) się skończyła :) Ale może, gdy wiosna nadejdzie, zasiądę w fotelu na tarasie i... Marzenia ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńja siedzę wieczorami i dziergam te krzywe słupki :D
może coś z tego będzie
bardzo mi sie podobaja te pufy, mam na nie chorobę :)
:**
To dlatego Cię tak mało? To musi już być ich dużo. Tych słupków. Ale zaraz zaraz, przecież Ty dość fachowo szydełkujesz (?) Czy mi się zdawało tylko? Nieeeee, szydełkujesz!
UsuńMnie też dopadła choroba zwana "nie umiem, nawet nie mam szydełka do włóczki". Jak byłam ostatnio na mieście, to akurat w pasmanterii był renament i mnie nosi. Ściskam mocno w tym nieszczęściu, bo znam ten ból...
OdpowiedzUsuńOoooo to może byłyśmy w tej samej pasmanterii, bo w mojej tez był remanent! A takie plany zakupowe miałam :)
Usuńszydełkowanie naprawde nie jest trudne :) Chcesz - naucze Cie :)
OdpowiedzUsuńWpadniesz do mnie?! :) Usiądziemy sobie przy kawce i będę się uczyć, jeju, ale by było fajnie! Ty cuda tworzysz, zerknęłam, to już jest prawdziwa szydełkowa sztuka. Pięknie, wow, zazdroszczę :)
UsuńI would like to learn to crochet!!The pictures are beautiful and they all make me feel cozy and warm.
OdpowiedzUsuńXx Vicky
I'm going to learn how to crochet and one day I will present a beautifull pouf here, I promise! ...or at least a cushion ;)
Usuńtelepatia? dzisiaj przeglądałam blogi o dzierganiu i robieniu na drutach. sama nie potrafię a bardzo bym chciała, ale jakos nie było okazji się naczyć i tak koło się zamyka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Agnieszka z otwartaszuflada.blogspot.com
Ale popatrz na te cudeńka, może to zmobilizuje Cię do nauki ;) Ja już prawie prawie jestem w sklepie i kupuję wielkie szydełka :) Potem tylko włóczka i do dzieła!
UsuńW takim razie już prawie wszystko potrafisz- teraz potrzeba odrobinę wyobraźni i odwagi i do dzieła!
OdpowiedzUsuńŻe niby ten łańcuszek wystarczy na początek? ;) No pled zdecydowanie by wyszedł, ale prosty, bez fajerwerków, ew. w paski :)
Usuńsuper inspiracje , ja tez tylko łańcuszek potrafie ;p
OdpowiedzUsuńTo podobno już coś ;) A nawet całkiem sporo :)
UsuńSkoro umiesz już tyle to ćwicz, dużo ćwicz:) A za jakiś czas zobaczyć, że wszystko ładnie wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie zrobię :)
Usuńteż próbowałam ,ale zdobycie tak grubej włóczki graniczy z cudem (albo są w chorych cenach, te o połowę cieńsze)wyjściem jest bawełniany sznurek
OdpowiedzUsuńCuda zamieszczasz na swoim blogu,więc chętnie przyłączę się do obserwatorów.Umiem dziergać,więc może się tym zainspiruję;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Witaj :) Czyli Ty z tych szczęśliwych. Cieszę się, że Ci się tu podoba, rozgość się :) A ja lecę zobaczyć, co pięknego tworzysz.
Usuńo ja cieee...chce mieć takie mega wielkie druty !
OdpowiedzUsuńAle cudowności, i jak tu nie pragnąć tego wszystkiego.A plac zabaw z poprzedniego postu- gdzie ty to wynalazłaś?To jest boskie, jak wszystko co tu pokazujesz.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo ja takich inspiracji mam całe mnóstwo, uwielbiam wyszukiwać cudeńka, jest tego trochę :) Fajne to wszystko, fakt :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńDziergałam dotąd swetry, tuniki, szaliki itp. Teraz dziergam z grubego sznurka bawełnianego: pufa, dywaniki. Zamierzam jeszcze robić poduchy. Mogę wykonać na zamówienie. Zapraszam do obejrzenia zdjęć na fb: Fabryka wzorów i splotów.
Witam,
OdpowiedzUsuńDziergałam dotąd swetry, tuniki, szaliki itp. Teraz dziergam z grubego sznurka bawełnianego: pufa, dywaniki. Zamierzam jeszcze robić poduchy. Mogę wykonać na zamówienie. Zapraszam do obejrzenia zdjęć na fb: Fabryka wzorów i splotów.