Świetne miejsce sobie znalazły. Są bardzo fotogeniczne. Ja mam czarnego kota i moim aparatem ciężko mu zrobić dobre zdjęcie. Jedynie na zewnątrz się da, ale raczej wtedy trudno z uchwyceniem kota w kadrze.
Wiesz ja kotów to nie lubię, ale w Twoich czerwcowych zakochałam się bez pamięci!!!! Ja to taka ciocia dla nich jestem...dlatego proszę o więcej zdjęć:)))
Wiesz, ja też zawsze byłam z tych, co to tylko psy... Zdecydowanie nie rozumiałam, co ludzie widzą w kotach. Ale te dwa to chyba nie są koty! Jak zaczną się tulić, to są w tym tak nachalne, że człowiek, żeby nie wiem jak był smutny, zaczyna się śmiać. Ja już miałam małe kotki, ale to pierwsze, które zwróciły mi w głowie. Cudne są!
Ja też poproszę o więcej zdjęć! Mimo, że psiara ze mnie straszna! No ale koty są wyjątkowo fotogeniczne! Szczególnie te maluchy! Ja też w ostatnim poście zamieściłam mini sesję Dyni, ale to już samo dostojeństwo:)
Zdjęć to będzie cała masa, ale nie mogę ich Wam tu za dużo wrzucić, bo koty wygrywają z moimi drewienkami, popadnę w depresję, jak wszyscy tylko koty będą chwalić ;) Lecę Dynię oglądać :)
Świetne miejsce sobie znalazły. Są bardzo fotogeniczne. Ja mam czarnego kota i moim aparatem ciężko mu zrobić dobre zdjęcie. Jedynie na zewnątrz się da, ale raczej wtedy trudno z uchwyceniem kota w kadrze.
OdpowiedzUsuńO tak, fotogeniczne są bardzo. Bo i śliczne są bardzo ;) I fakt, czarnulkowi trudniej zdjęcie zrobić.
UsuńWiesz ja kotów to nie lubię, ale w Twoich czerwcowych zakochałam się bez pamięci!!!! Ja to taka ciocia dla nich jestem...dlatego proszę o więcej zdjęć:)))
OdpowiedzUsuńWiesz, ja też zawsze byłam z tych, co to tylko psy... Zdecydowanie nie rozumiałam, co ludzie widzą w kotach. Ale te dwa to chyba nie są koty! Jak zaczną się tulić, to są w tym tak nachalne, że człowiek, żeby nie wiem jak był smutny, zaczyna się śmiać. Ja już miałam małe kotki, ale to pierwsze, które zwróciły mi w głowie. Cudne są!
Usuńsliczne pysie mają :))
OdpowiedzUsuńPysie mają przesłodkie :) A kociczka ma ogromne oczy, fajne takie :)
Usuńsłodziaki , to ich domek ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, to już ich domek :) W nim czują się najbezpieczniej.
UsuńJa też poproszę o więcej zdjęć! Mimo, że psiara ze mnie straszna! No ale koty są wyjątkowo fotogeniczne! Szczególnie te maluchy! Ja też w ostatnim poście zamieściłam mini sesję Dyni, ale to już samo dostojeństwo:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZdjęć to będzie cała masa, ale nie mogę ich Wam tu za dużo wrzucić, bo koty wygrywają z moimi drewienkami, popadnę w depresję, jak wszyscy tylko koty będą chwalić ;) Lecę Dynię oglądać :)
Usuń:) Chyba już podrosły, nogi takie długaśne :)
OdpowiedzUsuńNo, już tydzień tu są, kawał czasu, by podrosnąć! Jedzą jak wilki więc i rosną jak na drożdżach ;)
Usuńsłodziaki :D
OdpowiedzUsuńTak to z kocurami jest- kładą się i chodzą gdzie chcą. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńAle Ci ich zazdroszczę...śliczne!
OdpowiedzUsuńo jezuniu, jakie słodkie!!!!
OdpowiedzUsuńxoxo
Piękne są, a jak szybko rosną
OdpowiedzUsuńmałe kotki są przeurocze :)
OdpowiedzUsuń