Wyprodukowałam podstawki, wrzucam zatem całkiem fajne inspiracje. Wystarczy placek drewniany i hulaj dusza, ozdabiać można dowolnie. Transfer, malunki, czy inne decou, drewienka zniosą wszystko :)
Wszystkie powyższe zdjęcia pochodzą z pinterest.com
super :)
OdpowiedzUsuńświetne,najbardziej mi się podobają literkowe podstawki :)
OdpowiedzUsuńte z wilkami REWELACYJNE :)
OdpowiedzUsuńi jako "tabliczki"...fajne pomysły :)
Ja właśnie zaczynam powoli wracać do drewniactwa. Mam przepięknie odparzoną i zagrzybiałą buczynę już pociętą przez mojego TŻa w paski. Druga jest tylko odparzona i przepiękna, ale jak sobie przypominam, jaka skubana jest twarda... to mi się odechciewa z niej robić podstawki :P No i już popękała (poleżała sobie u mnie od wakacji, to już odleżała chwilę), będę musiała pokombinować, co zrobić, by się nie rozleciała.
OdpowiedzUsuńBędę tu zerkać. Z przyjemnością. Nawet nie wiedziałam, że drewniaki mają swoje blogi :)
Ale się uśmiałam :) No mają drewniaki blogi, mają :))) Zazdroszczę tej buczyny! Część moich podstawek to grab, przeraźliwie twardy.
UsuńMam farta, bo mieszkam przy granicy i mam jej mnóstwo, niemalże na zawołanie :D A że jeszcze facet mój jest żywym stolarzem, nie płytowym, to mam od zakichania materiału, z którym mogę pracować :)
UsuńFajnie, że jakoś Cię znalazłam. Motywację mam do dalszego dłubania :) Strasznie się cieszę ^^ Naprawdę :D
Ja też się cieszę! Naprawdę :) Wow żywego stolarza masz, skarb normalnie. I jeszcze mnóstwo zmaltretowanego drewna. Dłub kobieto, dłub i pokazuj!
UsuńNoo ^^ Skarb, biały kruk :) I stolarz i... anioł nie facet :)
UsuńA będę, będę dłubać i nawet już mam mały pomysł :)
A jak wieczór mija? Mi przed chwilą prąd wrócili :D
Ale jestem ciekawa, co Ci się w głowie urodziło! Jak prądu nie ma to człowiek ma więcej czasu na myślenie ;)
UsuńWieczór jak każdy, dzieciaki uśpione, pora na herbatę i drewienka :)))
Huh, z pewnością czas na kilka pomysłów i przemyśleń :) Zwłaszcza, jak tak nastrojowo świeczki dalej się palą :)
UsuńMmm. Herbata. Dawno nie piłam takiej prawdziwej, sypanej. Mmm. Gdybym mruczeć mogła, to pewnie bym zaczęła :D
To spokojnego wieczoru zatem i miłego grzebania w drewienkach :)
Świetne!!!
OdpowiedzUsuńSą świetne !!! :) podobają mi się zwierzęce transfery :)
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńPiękne!!!!!Super inspiracje:)
OdpowiedzUsuńWspaniale pomysly na podstawki, ja tez ostatnio robie podstawki, ale nie znam jeszcze sposobu na drukowanie na drewnie moze zdradzila bys mi sekret jak robic nadruk? :-) Probowalam transfer nitro ale na drewwnie nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Grażynko, ja niestety nie robię transferów, przymierzam się dopiero, bo rzeczywiście ślicznie to wygląda. Jak wypróbuję dam znać, czy coś mi z tego wyszło :)
UsuńDzieki, ja do tej pory probowalam ten transfer z nitro (http://deco-pasja.blogspot.it/2012/01/moje-nitro-proby.html), ale niestety nie wychodzi mi na farbie akrylowej tylko na zwyklej tej do scian, ale malowac drewno taka farba to troche przykre :-)ja tez bede jeszcze szukac jak cos to tez dam znac :-)
UsuńCUDOWNE te kolorowe podstaweczki ❤
OdpowiedzUsuń