Moja lodówka zaczęła męczyć mnie swą pstrokacizną. Przy dzieciach to nieuniknione (ta pstrokacizna), ale postanowiłam usunąć co nieco, by dodać coś innego, przyjemniejszego dla oka. Magnesy na lodówkę zatem wytworzyłam. Będzie więcej, bo układanie literek w wyrazy na lodówce to dla mojego syna dobra zabawa. To zadziwiające, jak dzieci kochają te lodówki! Mojemu dziecku lodówka służy nawet jako tor dla samochodów (magnetycznych). Powstaną jeszcze cyfry, plusy, minusy, niech się dziecko edukuje, skoro tyle czasu przy niej spędza :)
Pozdrawiam!
świetny pomysł na drewniane magnesiki :))
OdpowiedzUsuńmam owieczkę ,zreszta za wojazy przywożę przewaznie magnesy :))
pozdrawiam
Ag
Moja córka też przywozi magnesy z podróży :) Są fajną pamiątką. Ale mamy też całe mnóstwo niezbyt pięknych plastikowych, czy z dziecięcych gazetek, te poszły w odstawkę ;)
Usuńfajny pomysł a przy tym jak się okazuje edukacyjny :)
OdpowiedzUsuńŁadne z pożytecznym ;)
UsuńNo ładnie, moja lista zakupów u Ciebie wydłuża się z każdym Twoim nowym postem! A wiesz, że jestem przed remontem w kuchni??? Wiesz, na pewno to wiesz, bo inaczej nie wystawiałabyś tych cudnych magnesów!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że wiem! Bo przecież zawsze tak jest, że po remoncie pokoju dziecka następuje remont kuchni :))
UsuńSuper te magnesy, ja tez bardzo lubię...a edukacyjne, to tylko takie zwykłe plastikowe literki kiedyś były, a te są piękne do tego:)
OdpowiedzUsuńTe plastikowe oczywiście mamy, ale są tak nietrwałe, że czas było wymienić. No a cóż innego ja mogłam wymyślić ;) Akurat robiłam drewniane kółka i od razu skojarzyły mi się z magnesami :)
UsuńCuda i cudeńka! Ah...jedna rzecz ładniejsza od drugiej! aż nie chce się wierzyć, że to wszystko ręczna robota! z przyjemnością zaczynam obserwować twoje poczynania! pozdrawiam xoxo
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Fajnie, że wpadłaś i będziesz mnie obserwować ;)
UsuńZ tymi magnesami to świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, jestem z siebie dumna ;)
UsuńO rany piękne te magnesy!!! Szczególnie te serduszkowe :) Nigdy nie lubiłam magnesów na lodówce, ale takie mogłabym mieć. Są cudne!!!
OdpowiedzUsuńO rany, dzięki :)
Usuńojej oczarowują mnie twoje pomysły coraz bardziej.cudowne.i znów zapragnęłam mieć takich cały alfabet, albo może na razie zwierzątka, kształty...cudowne.wkrótce urodziny córy więc będę się zgłaszać.
OdpowiedzUsuńPiękne i niepowtarzalne. Przywożę z podróży magnesy, jeżeli się uda to magnesy anioły. Takiego nie mam ale już jestem chętna.
OdpowiedzUsuńSą genialne!Nie banalne, boskie!
OdpowiedzUsuńChcę takie , chcę !!!!! Mam nową magnetyczno- tablicową ścianę i Twoje magnesiki są do niej stworzone !!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, będą pasować, ślicznie tam u Ciebie!
UsuńAle superaśne,pięknie to wygląda,ja tez nie lubię np tych danonkowych magnesów.Na swoje ponaklejałam serwetki w kropki,ale Twoje śliczne,jak sie umie to sie cuda zrobi;))
OdpowiedzUsuńPomysł z tymi magnesami nie ziemski :)))śliczne
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńMagnesy ekstraśne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńOj, Goyeńko, nawet nie wiesz, jak mi miło :)
Usuńto jest naprawdę urocze na swój sposób ;)
OdpowiedzUsuń