4 lutego 2013

Komoda

Zdałam sobie sprawę, że mam fajnie ;) Gdy widzę jakiś mebel, który mi się podoba i pragnę go mieć, proszę męża, a on mi go robi. Ten wprawdzie nie do końca mój, raczej męża mojego, bo to on znalazł i zapragnął, no ale faktem jest, że stoi u mnie w domu, więc jakby też mój jest :) Świeżo zrobiony. Wczoraj jeszcze był brązowy, dziś już nie jest, bo mojemu małżonkowi zachciało się niebieskiego mebla! Jest więc niebieski, ku rozpaczy mojej córki, która brązowy uwielbia. Ale ładnie mu w niebieskim. To zupełnie inny mebel. Brąz poważny, trochę ponury, niebieski zdecydowanie wiosenny, lekki, dość słodki. A ja jeżdżę z fotelami (na szczęście mam kilka takich "do przestawiania z miejsca na miejsce"), zmieniam tace (tych mam całe mnóstwo), w sumie mam radochę ;)






Taki był:




16 komentarzy:

  1. rewelacja! taka komoda to moje wielkie marzenie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jej w tym nowym wiosennym ubranku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładnie jej w niebieskim :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza :) normalnie moja bajka :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny mebelek ... bardzo bardzo mi się podoba :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie jej lepiej w nowym ubranku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie w niebieskim wygląda o niebo lepiej. A mąż to prawdziwy skarb:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki dziewczyny :) Taaaaak, piszcie jeszcze, mój mąż czyta ;)
    Ale fakt, niebieska o niebo ładniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie teraz wygląda!!!! Suuuper :)))) Widzę, że Ciebie też wzięło na niebieski ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczna ta komoda, w niebieskim mu do twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna zmiana , super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brawa dla męża! Fajny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty to masz męża z artystyczną duszą! Brawo dla małżonka ! :)
    A komódka w niebieskim wygląda idealnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Była śliczna, ale teraz mi się jeszcze bardziej podoba,to chyba uroki przedwiośnia,że nachodzi nas chęć na zimne pastele:D Twój mąż ma prawdziwe wyczucie.Bardzo fajny blog.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń