Dziś kolejne serce. Takie chyba lubię najbardziej. Uplotłam warkocz z lnianego sznurka, wywierciłam dziurki w serduchu. Potem wystarczyło przewlec warkoczyk przez wywiercone otwory. Może dostanie kiedyś koloru, ale na razie tak ładnie razem wyglądają bez upiększeń :)
A tu dziurawe serce:
Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj i dziękuję za odwiedziny!
Serduszko jest śliczne. W kolorze naturalnym wygląda bardzo dobrze. Świetny pomysł ze sznureczkiem, który dodał uroku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, odgapię na pewno:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) serduszko jest piękne i już chyba nie wymaga upiększeń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
Dzięki dziewczyny :) Zdecydowanie zostanie takie naturalne. Miałam je zabielić, potem chciałam szare, potem beżowe, a w sumie takie jest ładne ;)
OdpowiedzUsuńWitaj trafiłam do Ciebie przed chwileczką i bardzo mi się podoba :) a serducho z tym sznurkiem wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam częściej :)
UsuńWitaj ja też trafiłam do Ciebie przez przypadek i bardzo mi się podoba, więc zostanę na dłużej. Serducho ze sznureczkiem super, lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zostań koniecznie! :) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńI znowu czarujesz tymi pięknościami :)
OdpowiedzUsuńJa też już swoje powycinałam. Lada moment po strachach, które u mnie teraz :) będzie znowu słodko :)
Pozdrawiam ciepło
Z niecierpliwością czekam zatem na Twoje wycinanki :)
Usuńale słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) osobiście mam bzika na punkcie serduszek,które wiszą w całym mieszkaniu,no może nie w całym, u syna w pokoju ich nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bratnią duszyczkę :))))
Witaj bratnia duszo :) No ja też mam bzika, wczoraj wyprodukowałam nowe. Jedno jest cudne jak nie wiem, ale to po prostu to moje krzywe, co to je kiedyś wycięłam sama (a skoro sama, to mam do niego sentyment), udekorowałam i wisi sobie w sypialni już :) Zaraz sfotografuję!
Usuńładnie tu u Ciebie, prosto i naturalnie :) będę zaglądać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Cieszę się, zapraszam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPomyliło mi się, usunęło mi się :)
UsuńSuper! Fajnie komponują się razem - jedno surowe, drugie w groszki... i znowu takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)