Moja wieś nie jest wyjątkiem, zima nas odwiedziła (mam nadzieję, że na krótko ;)), takie klimaty to ja w grudniu chcę. Zima na pierwszym planie, a w tle piękna zieleń. I kwiatuszki (na pierwszym zdjęciu, może dojrzycie) jeszcze dzielnie trwają :)
I moja szopa w zimowym ubraniu:
A skoro zima, to świąteczny nastrój nas dopadł. Rano było ubieranie choinki :)
A skoro zima, to świąteczny nastrój nas dopadł. Rano było ubieranie choinki :)
(choinka do kupienia w Szopie)
I ptaszek. Moja córka zapragnęła ptaszka. "Ale nie taki dziecinny, mamo!". Bo te poprzednie dziecinne były. A moja dziewięciolatka lubi takie poważniejsze ;) No i powstał.
Szczególnie fajnie wygląda kontrast pomiędzy zdjęciami z poprzedniego posta a tymi zimowymi :) Ten sam kard a sceneria jakby 2 m-ce później :)
OdpowiedzUsuńU nas też mnóstwo śniegu, choć już się topi.
Podziwiam rzeczy, które robisz! :) Pracować z drewnem to nie lada sztuka.
Pozdrowienia
Dokładnie, w ciągu doby z ciepłej lekko-jesiennej scenerii pogoda przeniosła nas w śnieżną zimę.
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Ptaszek prawie jak gołąbek Picassa:)
OdpowiedzUsuńu nas też zima :) choinka i ptaszek świetne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Brrrr mam nadzieję, że jutro rano wszystko stopnieje :)
UsuńChoinka jaka piekna ;) Mam prośbę, chciałabym się dowiedzieć skąd pochodzą koraliki ? ;)
OdpowiedzUsuńKoraliki na druciku, czy koraliki naklejane? Te na druciku, to moje stare korale (rozczłonkowane oczywiście ;)). Naklejane z Malowanej Lali (chyba tylko stacjonarne sklepy mają, ale nie jestem pewna - ja stacjonarnie ich nawiedzam). Pozdrawiam :)
UsuńAz zapachnialo swietami
OdpowiedzUsuńOj tak, nastrój iście świąteczny :)
UsuńUroczo, ptaszyna cudna i choinka też oczywiście :) A dziś świeci słonko :))
OdpowiedzUsuńŚwieci. I to jak! Słońca dziś mnóstwo, z czego się oczywiście cieszymy, prawda? ;)
UsuńAleż pięknie!
OdpowiedzUsuńNie chcę mi się wierzyć, że tyle śniegu już mogło napadać... U mnie ciągle zielono-żółto i oby tak jak najdłużej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)